Emocji nie zabrakło !
Co za emocje co za mecz !
Młodzicy Starsi Kaliskiego Klubu Sportowego podejmowali dziś na własnym terenie zespół Pogoni Nowe Skalmierzyce.
Mecz zakończył się remisowym wynikiem 3:3
Juz od pierwszej minuty meczu widać było że trójkolorowi mają apetyt na bramki . Starali się konstruować składne akcje jednak zadne z nich nie przekładały się na wynik meczu.
Niemoc naszej drużyny przekładała się na braki w komunikacji naszego zespołu przeciwnik to wykorzystał i zaaplikował nam bramkę ustalając wynik na 0-1.
Naszym zawodnikom nie podobał się taki scenariusz meczu i starali się konstruowac składne akcje
Na gola wyrównującego nie musieliśmy długo czekać. Zamieszanie w polu karnym Pogoni sprawilo że Kacper Janik został nieprzepisowo zatrzymany przez przeciwnika i sędzia słusznie podyktował rzut karny. Egzekutorem został sam Kacper i silnym pewnym strzałem pokonał bramkarza Pogoni ustanawiając wynik na 1;1.
Radość trójkolorowych nie trwała jednak długo zbyt duże rozlużnienie w szeregach obrony i ekcytacja golem sprawiły ze na przerwe schodziliśmy z jednobramkową stratą ...
Nasi zawodnicy na drugą połowę weszli bardzo zmotywowani dostali jasne wskazówki od trenera Adama Zielńskiego i starali się je realizować. Jednak kolejne błędy indywidualne naszych zawodników dawały o sobie znać. Z rzutu rożnego zawodnik Nowych Skalmierzyc posłał piłkę a jego kolega efektownie głowką zamienił ją na kolejnego gola i było już 1;3...
Mimo takiego obrotu sprawy chłopcy dalej wierzyli że jeszcze nic straconego.Sumiennie budowali kolejne akcje. Jak widać wytrwałości się opłacała. Rzut wolny na bramkę zamienił Michał Piaskowski i nastroje w naszej drużynie znacznie uległy zmianie.
Cierpliwość i wytrwałość sprawiły ze za sprawą skladnie zbudowanej akcji Kacper Janik znalazł się w doborowej sytuacji ustalając wynik remisowy 3;3 który utrzymał się do końca spotkania.
Mecz dość słaby w naszym wykonaniu zbyt krótko utrzymywalismy się przy piłce i za często staraliśmy się grać szybkim atakiem nie zmienialismy tempa gry wtedy kiedy trzeba było to robić.zbyt dużo miejsca zostawiliśmy w środku przez co przeciwnik miał miejsce na wyprowadzanie akcji ofensywnych. Szacunek dla chłopaków ze mimo 2 bramkowej straty nie poddalismy się i doprowadzilismy do remisu.Napewno dużo czasu poświęcimy na poprawę gry w ataku pozycyjnym bo to jest nasz mankament- podsumowuje trener trójkolorowych Adam Zieliński
Komentarze